Forum www.smoczakrewlarp.fora.pl
Larp Smoczej Krwi
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Tuarhivell

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.smoczakrewlarp.fora.pl Strona Główna -> Państwa Malkadoru
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Finnegan




Dołączył: 09 Wrz 2011
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:51, 08 Mar 2012    Temat postu: Tuarhivell

Tuarhivell [wym. Tuarivell] zajmuje środkową część wielkiej puszczy Asheraed. Niegdyś zjednoczone z sąsiednim Na'Siriel jako Przymierze Lasu i Gwiazd (Sermo Taure an Eleni), stanowi obecnie osobne państwo, zamieszkane przez elfy nazywające siebie Sidhelien. Z ich krewniakami z Na'Siriel - Avari - łączą ich nadal bardzo przyjazne relacje a oba ludy dzielą ten sam język i podobne obyczaje.

Mieszkańcy:
Sidhelien przybyli do Malkadoru około czterech wieków temu, poprzez jeden z portali, które pozostawiły po sobie Smoki. Niewiele wiadomo o ich dawnej ojczyźnie i jaki był powód jej porzucenia, mówi się jednak, że musieli uciekać stamtąd przed wrogiem, którego sami nazywają Cieniem.
To dumny i wyniosły lud, lojalny wobec tych, których uznają za przyjaciół i bezlitosny wobec tych, którzy mieli nieszczęście zyskać sobie ich wrogość. Choć Sidhelien cenią sobie pokój nie obawiają się zbrojnej konfrontacji, czego dowodzili wielokrotnie w czasie swej historii. Ich karna, doskonale wyćwiczona i zaprawiona w bojach armia dowodzona jest przez znakomitych oficerów i radzi sobie jednakowo dobrze w leśnych ostępach jak i w otwartym polu.
Sidhelien są zręcznymi rzemieślnikami a kute przez nich pancerze i broń oraz biżuteria zyskują uznanie nawet w oczach krasnoludzkich płatnerzy. Swoje siedziby wznoszą z kamienia i drewna a budowle przez nich stworzone są prawdziwymi arcydziełami architektury, harmonijnie wkomponowanymi w krajobraz. Ich stroje, bardzo eleganckie i często delikatnie zdobione, utrzymane w głębokich kolorach granatu, błękitu, zieleni lub czerni, często ozdabiane są srebrnymi aplikacjami.

Historia:

Początki
Pierwsze elfie państwa na tym obszarze, zostały założone ponad sześć wieków temu przez elfy, które przybyły tutaj nie chcąc podporządkować się Ilfirinowi, założycielowi Melindosillmo. Sami siebie określali jako Dzieci Lasu, lecz z racji ich decyzji ich współplemieńcy nazywali ich Avari, czyli Niechętni. Nazwa ta stała się z czasem wśród nich powodem do dumy i do dziś tak się określają. Był to lud odrębny kulturowo od Dorganów z Melindosillmo, ceniący sobie wolność i niezależność, toteż wieści o Wybrańcu zmuszającym kolejne szczepy do posłuszeństwa nie zyskały ich aprobaty. Założyli własne, niezależne od nikogo państwa, Finnae'nar, Tir Na'vaen i Na'Siriel, żyjąc tu zgodnie ze swymi zwyczajami.
Z czasem Dorganie podbili jednak Finnae'nar (jego jedyną pozostałością jest dziś prowincja Avallaigh) a najazd koczowniczych plemion pustynnych bestii zniszczył Tir Na'vaen i zagroził ostatniemu z państw, Na'Siriel.

Bitwa Łez
Odziani w skórzane pancerze i dzierżący w rękach myśliwskie łuki i włócznie Avari nie byli w stanie przeciwstawić się brutalnej sile i liczbie napastników. Wtedy właśnie z pomocą przyszli im Sidhelien, od tamtego pamiętnego wydarzenia nazywani przez nich Dziećmi Gwiazd. Pamiętnej gwiaździstej nocy pierwsi z nich wyszli z blasku, który zaczął emanować z prastarego smoczego portalu. Ich wojownicy przyłączyli się do trwającej bitwy, szybko przechylając szalę na stronę Avarich. Przybyłe elfy okazały się być uchodźcami ze swej ojczyzny, strażą przednią masowego exodusu z upadającego państwa, które po drugiej stronie innego portalu umierało pod ciosami innych najeźdźców. W desperackiej próbie ucieczki ich magowie otworzyli przejście przez starożytny portal przez który chcieli przeprowadzić swój lud. Tak oto Sidhelien przybyli na Malkador.

Sojusz Lasu i Gwiazd
Wspólna walka stała się początkiem Przymierza Lasu i Gwiazd - sojuszu w którym oba ludy wspierały się wzajemnie przez ponad dwa wieki.
Dzięki jego istnieniu udało się między innymi odeprzeć agresję ze strony Melindossilmo oraz całkowicie zniszczyć wrogie elfom państwo Wschodnie Kresy, uwalniając więzione i zniewolone przez nie elfy.
Sojusz brał udział także w wojnach z Vralią a choć nie udało się zapobiec zniszczeniu Smoczej Świątyni to oba państwa były aktywnymi członkami anty-vralijskiej koalicji.

Ukryte Królestwo
Zniszczenie Smoczej Wyspy i śmierć Najstarszego, zbiegła się z ponownym zagrożeniem ze strony Cienia, mrocznej siły która najwyraźniej znalazła w jakiś sposób drogę do Malkadoru. Niepokojące wieści zza zachodniej granicy wyraźnie wskazywały na jego obecność w sąsiednim Melindossilmo. W porozumieniu z Na'Siriel, Tuarhivell zdecydowało się oddzielić od sojuszu i zamknąć swe granice siecią zaklęć i rytuałów, tworząc ze swego terytorium naturalną barierę dla drugiego państwa, chroniącą je od zachodu przed ewentualną agresją Dorganów lub Cienia. Sidhelien żyli w swym Ukrytym Królestwie gdzie czas płynął wolniej, podczas gdy na Malkadorze upłynął cały wiek. Po wyznaczonym czasie, dwadzieścia lat temu, mgła zaklęć opadła i Tuarhivell na powrót stało się częścią Malkadoru.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Finnegan dnia Pią 0:15, 09 Mar 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Finnegan




Dołączył: 09 Wrz 2011
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:52, 08 Mar 2012    Temat postu:

Tuarhivell obecnie:

Geografia i klimat:
Tuarhivell zajmuje tereny leżące głównie na górzystym płaskowyżu pomiędzy ziemiami dawnego Melindosillmo a dzisiejszego Na'Siriel. Południową granicą są Taeni Glamren (Góry Echa), otwierające się przełęczą na smagane pustynnymi wichrami piaski Assanu. Północną granicę stanowi skraj Puszczy Asherad. Obszar zajmowany przez Tuarhivell bardzo się zmienił, od czasu gdy Sidhelien przybyli przez portal - klimat jest tu chłodniejszy a miejsce roślin charakterystycznych dla tej szerokości geograficznej zajęły te spotykane raczej w strefie umiarkowanej. Pierwsi mieszkańcy tych okolic, Avari, mówią również, że zmieniła się także rzeźba i ukształtowanie terenu. Leśne doliny i wzgórza mają inny wygląd niż wtedy, gdy przybywali na te ziemie. Niektórzy uważają, że to wspomnienia Sidhelien o ich dawnej ojczyźnie, w połączeniu z silną aurą magiczną utrzymującą się jeszcze jakiś czas po zamknięciu portalu, powoli i subtelnie ukształtowały nowy wygląd krainy.

Prowincje:

(52) Avallaigh - Jedyna położona poza płaskowyżem prowincja Tuarhivell. Południową jej część zajmuje obszar zwany Lustrzanymi Moczarami, rozpoczynającymi się w miejscu gdzie rzeka Rhuannah rozlewa się na dziesiątki odnóg by dopiero nieco dalej na północ zbiec się z powrotem i połączyć przed wpadnięciem do Jeziora Ważek. Na północy rozpościera się podmokły las, pełen starorzeczy i niewielkich lecz licznych jezior. Elfy zamieszkujące te obszary wywodzą się głównie spośród uchodźców z dawnego Finnae'nar. Mimo kilku wieków które upłynęło od czasu gdy Melindosillmo podporządkowało sobie większość tego nie istniejącego już elfiego państwa, smutek i wspomnienie tamtych dni wciąż żyje w pamięci i pieśniach mieszkańców Avallaigh. Bacznie obserwują oni swe granice, gotowi walczyć z każdym ewentualnym najeźdźcą do ostatniej kropli krwi.

(54) Tuar Lyrien - Położona w zachodniej części płaskowyżu prowincja, będąca niegdyś ziemiami nieistniejącego już Tir Na'vaen, zamieszkana jest obecnie przez Sidhelien. To tutaj właśnie pojawili się oni po raz pierwszy podczas Bitwy Łez, by zmienić jej bieg i odeprzeć napastników z puszczy. Od przybycia na te tereny, elfy te założyły tu liczne osady a także wzniosły dwa większe, ufortyfikowane miasta - Nayamar i stolicę, Tuar Lyrien, od której swą nową nazwę wzięła cała prowincja. Miasta i osady łączą dobrze utrzymane, brukowane leśne dukty, a białe, kryte błękitnymi dachówkami wieże widoczne są z daleka ponad koronami drzew. W mieście Tuar Lyrien znajduje się siedziba dworu Sidhelien i to stąd książę Anarfin sprawuje rządy nad swoja leśną domeną.

(56) Fhiellewyn - Prowincja ta otwiera się opadającą stromo przełęczą na południowe pogórze a dalej na ziemie Kalifatów Assanu. Tak jak reszta krainy, obszar ten porośnięty jest gęstą puszczą, będącą niegdyś częścią królestwa Tir Na'vaen, zniszczonego przez, mający miejsce ponad 400 lat temu, najazd migrujących na północ koczowniczych plemion pustynnych bestii. Po Bitwie Łez na tych wyludnionych terenach osiedlili się nowi mieszkańcy a las powoli zagoił rany zadane mu podczas najazdu. Sąsiedztwo cywilizowanego sąsiada, jakim są Kalifaty Assanu wpłynęło na rozwój tej prowincji - niegdyś będąca milit arnym przedmurzem przeciw zagrożeniom z pustyni Fhiellewyn, jest obecnie ważnym punktem na szlaku handlowym a przełęcz w Górach Echa jest bramą, którą podróżują obecnie liczni kupcy i podróżni z obu krain.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Finnegan




Dołączył: 09 Wrz 2011
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:12, 09 Mar 2012    Temat postu:

Religia:

"Pytasz mnie, czemu nie czcimy Smoków tak jak wy? Czemu nie wznosimy do nich modłów i nie budujemy na ich cześć wielkich, ozdobnych świątyń z drewna, kamienia i złota?
Nasze legendy mówią, że narodziliśmy się gdy na niebie zapaliły się pierwsze gwiazdy a przebudziliśmy wraz z pierwszym świtem świata. W tych pierwszych dniach, gdy poznawaliśmy wszystko co nowe, spotkaliśmy Smoki. Były naszymi nauczycielami, opiekunami i sprzymierzeńcami w czasie Dawnych Dni. Dlatego właśnie darzymy je szacunkiem, który na zawsze pozostanie w naszych sercach. Choć dziś Smoków niemal już nie ma, my pamiętamy ich nauki i mądrość. Dla tego ci, których zwie się Smoczymi Kapłanami, którzy podążają ścieżką wiedzy, mają zawsze nasz szacunek.

Nie oddajemy jednak Smokom boskiej czci - to tak, jakby oddawać boską cześć starszemu rodzeństwu, które choć mądrzejsze i bardziej doświadczone, jest takimi samym, świadomym bytem jak Ty lub ja. Tak samo nie czcimy sił natury, choć wy, ludzie lubicie tak to upraszczać, samemu oddając cześć niedostępnym górom, szczególnym drzewom, księżycowi na niebie czy odgłosowi gromu - rzeczom których nie rozumiecie lecz które napełniają was zachwytem lub lękiem.
Obiektami waszego uwielbienia stają się także rzeczywiste, potężne istoty. Choć jesteśmy Pierwszymi spośród wszystkich młodych ras to oprócz Smoków są byty od nas starsze. Nadajecie im miana duchów miejsc, bogów lub demonów. Tak jak i Smokom oddajecie im boską cześć, próbując zyskać ich przychylność. Faktycznie, część z tych istot istnieje i z różnych powodów użycza wam swej mocy, w zamian za modlitwy i ofiary. Nie krytykuję tego - każdy inaczej rozumie otaczający go świat. My jednak widzimy go na swój sposób, bo nasz lud pamięta jego początki."



Mieszkańcy Thuarhivell nie wznoszą świątyń i nie oddają boskiej czci żadnym bytom i istotom. Jednak za czasów swej świetności, Smoczy Kapłani cieszyli się tu dużym poważaniem jako uczeni i strażnicy wiedzy, choć elfy mają swych własnych mędrców z których rad i nauk korzystają.
Sidhelien nie negują też istnienia większości istot, które inne rasy nazywają bogami, choć niektóre co bardziej kuriozalne idee religijne nie znajdują ich zrozumienia, a te, które próbują być im narzucane lub stoją w sprzeczności z ich światopoglądem spotykają się z ich zdecydowanym oporem.

Nie oznacza to, że mieszkańcy Thuarhivell nie obchodzą żadnych świąt. Na każdą porę roku przypada przynajmniej kilka lokalnych uroczystości. Te dni są okazjami do zabaw lub chwil refleksji, zależnie od charakteru związanych z nimi wydarzeń lub idei. Są nimi miedzy innymi początki pór roku oraz zimowe i letnie przesilenie, które u elfów mają charakter symboliczny i emocjonalny a nie stricte religijny. W tych dniach urządzane są między innymi Wieczory Opowieści, w czasie których Sidhelien zbierają się, by wspólnie opowiadać i słuchać historii swego ludu, podań, legend i pieśni. Wielu z nich podróżuje wtedy do sąsiednich miast i osad by wysłuchać nowych wersji i interpretacji i móc następnie powtórzyć je swym bliskim w czasie kolejnego Wieczoru Opowieści. Również bardziej osobiste okazje, takie jak uroczystości zaślubin czy urodzin są celebrowane - zarówno prywatnie jak i w większym gronie. Sidhelien są wrażliwym na piękno ludem - cenią poezję, malarstwo i muzykę jako drogę artystycznej ekspresji. Ten wojowniczy lud traktuje również w ten sposób sztukę władania orężem, podchodząc do ćwiczenia szermierki i łucznictwa w sposób niemal mistyczny.

Ważne osoby:

książę Anarfin - jest trzecim z linii książąt-władców Tuarhivell, władającym ze swej stolicy w Tuar Lyrien. Jego ród należał do tych, które przewodziły Sidhelien w czasie ich exodusu z dawnej ojczyzny. Od czasu objęcia władzy (według rachuby Malkadoru ok 230 lat temu) dał się poznać jako honorowy i rozsądny, lecz także bezkompromisowy wobec swych przeciwników władca. By uwolnić Sidhelien i Avarich porwanych przez Wschodnie Kresy, nie zawahał wypowiedzieć wojny temu królestwu i osobiście prowadził do boju elfie wojska, aż do statecznego zwycięstwa zakończonego zniszczeniem wrogiego państwa.
Książę Anarfin nie obawia się konfrontacji - zarówno na polu bitwy i w turniejowych szrankach jak i w toczonych dyskusjach. Nie bawi się w zbędną dyplomację - mówi się, że jego słowa potrafią być równie ostre jak jego miecz. Swe opinie wygłasza spokojnie, lecz zawsze szczerze a jego momentami ironiczne wypowiedzi, zyskują mu tylu sympatyków co nieprzychylnych.

Ivellios Amakiir - ten Sidhelien jest jednym z najbliższych przyjaciół księcia Anarfina, jeszcze z czasów dziecięcych. Świetny oficer, dowódca oddziału lekkiej jazdy Sidhelien wsławionego walkami zarówno na Lustrzanych Moczarach jak i w kampanii przeciw Wschodnim Kresom.

Cairbre Cuannach - Chorąży księcia Anarfina, jeden z dowódców armii Tuarhivell, odpowiedzialny za obronność granic kraju. Wychowywał się w prowincji Avallaigh a w jego żyłach płynie również krew Avarich, których cześć nadal zamieszkuje te ziemie. Pamięć o wojnach z Dorganami jest tu wciąż żywa - z tego powodu Cairbre jest zdecydowanym zwolennikiem odzyskania ziem zagarniętych niegdyś przez Melindossilmo.

hiril Rianna av Essari - elfka Avari, siostrzenica poprzedniego władcy Na’Siriell. Niegdyś wyznaczona przez niego na przedstawicielkę i wysłanniczkę na dworze w Tuar Lyrien, jest obecnie z ramienia księcia Anarfina oficjalnym przedstawicielem tych Avari, którzy po rozwiązaniu Przymierza Lasu i Gwiazd zdecydowali się pozostać w Tuarhivell.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Finnegan dnia Pią 14:30, 09 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.smoczakrewlarp.fora.pl Strona Główna -> Państwa Malkadoru Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin